Mój taras jest słoneczny. Zwykle stawiałam białe złocienie, lobelie, czasem róże. W tym roku będzie inaczej, trochę na opak: skoro jednoroczne wysieję do gruntu, trawy i byliny pójdą do doniczek:) Wyposzczona zimą i ogarnięta zapałem do wysiewów, zasiałam już ostnicę ‘Pony tails’ i werbenę patagońską. Myślę też o krwawniku odmiany ‘Terracotta’. Trawy mają zapewnić nieformalność, luz, taką wakacyjną aurę... a byliny? kolor i życie, a konkretnie motyle. To będzie mój motyw tarasowy w tym roku. Jeśli ostnica będzie za słaba dla werbeny, wymienię ją na turzycę Buchanana albo ‘Frosted curls’. Pokażę Wam co mnie zainspirowało:)
Można też tak: